Co zrobić, by mądrze zainwestować?

Nad Wisłą i na świecie coraz szerszą popularnością i wzięciem chwalą się tzw. inwestycje alternatywne. Polegają one na kierowaniu kapitału nie w papiery wartościowe, ale w wino, whisky, metale szlachetne, dzieła sztuki czy w monety.

Inwestowanie w sztukę

Jednym z najlepszych i najstarszych sposobów inwestowania są inwestycje w rynek sztuki. Ktoś, kto nabył dzieło van Gocha, nim malarz został wyceniony czy popularny, dorobił się fortuny. Ponadto, taki gatunek lokaty jest ogólnie uważany za jeden z najbezpieczniejszych, odpowiednio chroniący przed inflacją. Polscy artyści coraz częściej są podziwiani na scenie międzynarodowej, a o ich dzieła ubiega się wielu kolekcjonerów. Jednocześnie, w naszym kraju nie są dostrzegani, a ich dzieła są często pomijane. Z tego powodu, inwestycja kapitału w tej postaci może dać możliwość na wysoką stopę zwrotu. Używać tej formy powinny jednak osoby spokojne, chcące lokować kapitał długoterminowo. Jeżeli inwestycja liczy ponad 15 lat, typowa historyczna roczna stopa zwrotu ma mniej więcej 46,6%. Z kolei, gdy zamrażamy kapitał na czas do pięciu lat, możemy spodziewać się stopy zwrotu dosięgającej jedynie 0,2%.

Wine banking

Najwyżej opłacalne i popularne inwestycje w wino należą do tych z terenu Bordeaux, zaczynając od okazów z 1855 r. Ilość puszczanych w ruch butelek jest ściśle regulowana i na świecie nie ma ich co roku więcej aniżeli 9000. Lokowanie w wino to dokładniej inwestycje w skrzynki, beczki lub – sporadycznie – butelki. Egzemplarze te są pod opieką aż do aktu sprzedaży. Warunki przetrzymywania mają znaczący wpływ na następujące szanse sprzedaży i koszt produktu. Niektóre z nich, historycznie zdobywały do 70% w ciągu roku. Lecz w tym przypadku, niemal jak w kwestii sztuki, kluczowa jest długoterminowość. Tu nie ma miejsca dla krótkich inwestycji. Bywają one często zwyczajnie nieopłacalne. Inwestycje w wino są jednak niezłą metodą na dywersyfikację ryzyka, ponieważ są nisko skorelowane z innymi aktywami i przedstawiają nawet dobrą stopę zwrotu, nierzadko przebijającą 20% w skali roku.

Numizmatyka

Zbieranie monet, prócz realizacji osobistych zainteresowań, może przyciągać też jako opcja inwestycji. Niektóre z monet osiągają cenę aż do kilkunastu tys. złotych. Od 1995 roku NBP wprowadza monety kolekcjonerskie, których wartość jest większa od ceny nominalnej. Niedługo po emisji, osiąga przeważnie o wiele wyższą wartość. Rekordzistka, to dwuzłotówka z wytłoczeniem Zygmunta II Augusta, jaka była wypuszczona 13 lat temu i zapewniła swoim posiadaczom 350-krotny zysk. Na cenę rynkową wpływ mają: wielkość jej nakładu, estetyka wykonania, wartość kruszcu oraz popularność, a konkretniej rzadkość monety. Skoki cen charakteryzują się sezonowością, z trendem wzrostowym od zimy do wiosny, a trendem spadkowym podczas świąt oraz przed wakacjami. Poza monetami złotymi, rozchwytywaniem cieszą się również monety srebrne z serii NBP „Zwierzęta Świata” oraz monety ze stopu Nordic Gold (czyli aluminium, miedzi, cynku i cyny).

Lokata w whisky

Podobnie do win wygląda sytuacja na rynku whisky. Jednak jest to mniej popularna opcja inwestycji od wina, albowiem sam rynek ma dużo krótszą tradycję. Podejmując decyzję o zakupie, możemy dokonywać wyboru między beczkami napoju a np. butelkami kolekcjonerskimi. Owe kolekcjonerskie egzemplarze są realizowane w wyliczonych edycjach po co najwyżej 5000 butelek. Do typów, w jakie inwestuje się najczęściej wchodzą szkockie whisky single malt. Rekomendowany termin inwestycji to 4-5 lat, ale im trwa on dłużej, tym oczekiwane zyski wzrosną. Podobnie do wina, dłuższy czas leżakowania zwiększa walory smakowe, w związku z czym starsza whisky jest ceniona w obiegu bardziej niż młodsza.

Inwestowanie opłaca się dopiero wtedy, gdy wiemy w co wsadzić kapitał. Podsuwamy plany na solidne tudzież dynamiczne inwesytcje.

Sprawdź!  sii.org.pl

podatki pit pit 38 giełda rozliczenie roczne PIT online ulga na dzieci Formularz pit 36 Program do pit PIT przez Internet odliczenia podatkowe podatki 2014